Znalezienie idealnego pudru wydaje się być nie lada wyzwaniem. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam 3 pudry, których używam ostatnio non stop i są warte uwagi. Zapraszam do czytania!

Ze względu na to, iż jestem posiadaczką cery mieszanej, to od pudru oczekuję głównie dobrej trwałości. Godny uwagi puder to taki, który zmatowi skórę bez efektu tępego matu, ładnie scali makijaż, ujednolici strukturę skóry i nie będzie jej zapychał! Przez lata przerobiłam mnóstwo różnych pudrów- od tańszych po wysokopółkowe i wciąż nie znalazłam czegoś, co zostałoby ze mną na dłużej.
Natomiast od kilku miesięcy używam trzech pudrów- Catrice True Skin, Kolorove Naturalny Puder Satynowy oraz Nam Satin Loose Powder. Wszystkie trzy naprawdę dobrze spisują się na mojej cerze, nie zapychają jej, bardzo ładnie wyglądają i są wydajne.
Catrice True Skin

Naprawdę wspaniały puder! Catrice True Skin jest moim pewniakiem na większe wyjścia jak i na codzień. Dobrze matuje, z tym, że nie jest to tępy mat postarzający skórę. Puder True Skin wygładza skórę, ujednolica ją i idealnie stapia się z każdym podkładem- sypkim jak i płynnym. Jest po prostu świetny! Na mojej mieszanej cerze pozostaje matowy na wiele godzin. Puder ma delikatny kolor, ale wydaje się być na tyle transparenty, że będzie pasował większości karnacji. Plusem jest cena (ok. 22 zł) oraz dostępność stacjonarna, np. w Hebe.
Nam Satin Loose Powder

Puder dostałam od marki wraz z całą nową kolekcją Nam. Z marki Nam miałam tusze do rzęs i Make Me High użyłam dwa opakowania- bardzo polecam! Nam Satin Loose Powder jest wegański, drobno zmielony, bardzo lekki, dodaje cerze świeżości i delikatnego blasku za sprawą drobinek. Nie obawiajcie się jednak, że te drobinki będą jak w pudrze Max Factor Miracle Veil. W pudrze Nam są bez wątpienia mniej niewidoczne oraz bardziej subtelne.
Puder Satin Loose Powder pięknie scala makijaż, przedłuża jego trwałość, a cera wygląda jedwabiście. Nam Satin Loose Powder ma jasny, kremowy odcień, który będzie pasował wielu odcieniom skóry. Puder dostaniecie na stronie Nam lub w Rossmannie.
Kolorove Naturalny Puder Satynowy

Puder dostałam od marki do przetestowania. Kolorove Naturalny Puder Satynowy jest drobno zmielonym, lekkim pudrem sypkim, który na skórze wygląda bardzo naturalnie. Pozostawia na skórze satynowe wykończenie, bez efektu płaskiego matu. Puder Kolorove sprawia, że skóra jest świeża i wygląda promiennie. Mojej mieszanej cery nie matuje na długo- po ok. 4-5 godzinach muszę zdjąć nadmiar sebum z twarzy. Puder Kolorove ma transparentny odcień, który będzie pasował większości karnacji.
Puder dostaniecie w Kopalni Zdrowia- z moim kodem ambasadorskim MAGDANATURALNIE kupicie go 10% taniej 🙂 >>KLIK<<
Jaki pędzel do pudru wybrać?
Przy okazji jak już wspominam o ulubionych pudrach, to podzielę się z Wami pędzlami, których do nakładania pudrów używam najczęściej.

Pędzel z Nam jest puszysty, miękki i rewelacyjnie nakłada się nim każdy puder sypki. Na stronie Nam można przeczytać, że:
„Zderzenie delikatności wegańskiego włosia z niezwykłą siłą krycia autorsko opracowanej gęstości pędzla do pudru NAM, to tajna moc akcesoriów tej kolekcji. Niekończąca się przyjemność płynąca z aplikacji pudru pędzlem POWDER BRUSH w połączeniu z oszałamiającym efektem wykończenia makijażu to więcej niż satysfakcja z produktu. To zachwyt.”
i przyznaję, że ten pędzel jest po prostu wspaniały i aplikacja pudru właśnie tym pędzlem jest przyjemnością. Polujcie na niego w Rossmannie- w regularnej cenie kosztuje ok. 48 zł, a w promocji można go dostać za połowę mniej. Warto!
Drugi pędzel jest z kolekcji pędzli Hebe o numerze F01. Pędzel ma zaokrągloną główkę i bardziej zbite włosie od pędzla Nam. Świetnie sprawdza się do wtłaczania pudrów w skórę. Włosie jest miękkie i delikatne.

Oba pędzle mają bardzo dobrą jakość wykonania i włosie nawet po kilku myciach pozostaje w pędzlu, a nie w zlewie.
Ciekawa jestem, czy mieliście okazję używać któregoś z pudrów? Dajcie znać! 🙂
Nie miałam żadnego, ale zachęciłaś mnie do wypróbowania Catrice True Skin 🙂
Cieszę się 🙂