kopalnia zdrowia
Kosmetyki

Zostałam ambasadorką drogerii ekologicznej Kopalnia Zdrowia!

I bardzo się cieszę, że mogę Wam o tym powiedzieć! W dzisiejszym wpisie opowiem trochę o samej drogerii, zdradzam zawartość pierwszej paczki ambasadorskiej z Kopalni Zdrowia oraz dzielę się z Wami kodem rabatowym na zakupy.

Kilka słów o Kopalni Zdrowia

Kopalnia Zdrowia to sklep internetowy i stacjonarny w Krakowie, w którym znajdziecie ogromny wybór kosmetyków naturalnych, akcesoriów do pielęgnacji, produktów do prania i sprzątania, pysznych kaw, herbat, świec i wielu innych produktów. Cieszę się, że rozpoczęłam współpracę z tym sklepem i jako ambasadorka Kopalni Zdrowia będę mogła polecać Wam fajne kosmetyki dostępne w jednym miejscu. Będę też działać z fajnymi Kobietami- Zuzą i Edytą, które są bardzo sympatyczne, uśmiechnięte i pozytywne! Czuję, że ta współpraca będzie bardzo udana.

Zuza i Edyta z Kopalni Zdrowia
Zuza i Edyta z Kopalni Zdrowia 🙂

W Kopalni Zdrowia oprócz świetnego asortymentu, co tydzień czekają na Was promocje na wybrane marki. Oprócz tego Edyta i Zuza organizują ciekawe live’y i spotkania z producentami kosmetyków. A jeśli macie problem z doborem kosmetyków to zachęcam do skorzystania z planów pielęgnacji! Zespół Kopalni Zdrowia na podstawie rozmowy z Wami dobierze odpowiednie kosmetyki i ułoży plan pielęgnacji.

Dla moich Czytelników mam też kod rabatowy! Na hasło MAGDANATURALNIE otrzymujecie 10% zniżki na cały asortyment w Kopalni Zdrowia (kod rabatowy nie łączy się z kosztami przesyłki oraz innymi obniżkami procentowymi). Rabat dla Was działa w sklepie stacjonarnym i internetowym Kopalni 🙂

Paczka ambasadorska

Paczka ambasadorska

Moja pierwsza paczka ambasadorska z Kopalni Zdrowia to same cuda. Jest coś do pielęgnacji twarzy, do pielęgnacji włosów i coś przepysznego do zjedzenia! Razem z Zuzą i Edytą wybrałyśmy wspólnie takie kosmetyki i produkty, które od razu mogę włączyć do pielęgnacji.

Serum Senelle i violi botanica

Z kosmetyków do pielęgnacji twarzy dostałam Rewitalizujące serum przeciwzmarszczkowe Senelle. O tym serum czytałam same dobre opinie i już od dawna o nim myślałam. Zamknięte jest w szklanej buteleczce z pipetą. Skład serum oparty jest na ultra stabilnej formie witaminy C, która nie utlenia się i nie traci swoich właściwości. W składzie jest również naturalny odpowiednik botoxu- stoechiol. Serum ma działać przeciwzmarszczkowo, rozświetlająco, a póki co przepięknie pachnie, jest lekkie i fajnie sprawdza się w mojej porannej pielęgnacji.

Drugi kosmetyk do pielęgnacji twarzy, a właściwie okolic oka to Serum pod oczy i na powieki z kofeiną 20 seconds magic eye treatment Veoli . To serum to hit! W składzie jest zestaw mikrocząsteczek- kofeina, peptydy, aminokwasy, potrójny kwas hialuronowy, ferment z czarnej herbaty i kompleks Beautifeye, które przenikają w głąb skóry. Serum stworzone z myślą o redukcji cieni pod oczami, poprawie napięcia i rozświetlenia skóry w okolicy oczu. Zapowiada się bardzo ciekawie!

Hydrolat por z truskawką Frojo i yuzu ajeden

W paczce znalazły się dwa hydrolaty- Por z truskawką z Frojo i hydrolat Yuzu z Ajeden. Hydrolatów nigdy dość- używam ich jako podkład pod olej do włosów, do mieszania maseczek glinkowych, w formie toniku do spryskania twarzy. Oba pachną bardzo ładnie i mam nadzieję, że dobrze spiszą się na mojej skórze.

Trust my sister maska proteinowa I baza żelowa do włosów

Jak przystało na włosomaniaczkę, w paczce znalazły się kosmetyki do pielęgnacji włosów. Wybrałam dwa produkty z nowej marki Trust My Sister- Żelową bazę do włosów i Proteinową maskę do włosów niskoporowatych. Żelowa baza ma w składzie aloes, glicerynę, wodę kokosową, wodę brzozową i panthenol, więc świetnie sprawdzi się jako baza pod olej do włosów.

Proteinowa maska do włosów ma zregenerować włosy, dodać im objętości i sprawić, że będą miękkie i jedwabiste w dotyku. W składzie między innymi ma olej z baobabu, białka ryżu, keratynę i płynny jedwab. Jestem ciekawa jak sprawdzi się na moich włosach.

Proteinowa maska do włosów ma zregenerować włosy, dodać im objętości i sprawić, że będą miękkie i jedwabiste w dotyku. W składzie między innymi ma olej z baobabu, białka ryżu, keratynę i płynny jedwab. Jestem ciekawa jak sprawdzi się na moich włosach.

Na koniec zostawiam coś przepysznego- pasty orzechowe od Orzechowni. W paczce były trzy smaki- Miazga Naturelka laskowo-kakaowa, Miazga Rafaelka o smaku kokosowej praliny i Miazga z pistacji. Uwielbiam takie naturalne kremy! Wykorzystuję je do owsianek, koktajli, do smarowania naleśników. Z Orzechownii zerknijcie też na kawy- próbowałam kokosową i jest pyyyyszna! 🙂

Coś szczególnie Was zaciekawiło z paczki ambasadorskiej? Znacie sklep Kopalnia Zdrowia? Dajcie znać w komentarzu! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *